Każdy z nas na pewno to zna- gdy chorujemy w dzień jest „znośnie”, zaś wieczorem wszelkie objawy chorobowe potrafią nas zaatakować ze zdwojoną wręcz siłą.
Czy tak faktycznie jest czy może to tylko złudzenie? Co może nasilać chorobę wieczorami?
Czy jest to wina naszej psychiki czy może jednak ciała?
Dlaczego gorączka nasila się wieczorem?
Gorączka to objaw wielu chorób, najczęściej kojarzony z grypą- tak jak i inne objawy chorobowa, gorączka może być dla nas większym utrapieniem wieczorem i w nocy, niż za dnia.
Odpowiedzią na to jest praca naszego układu odpornościowego.
Nawet gdy w dzień czujemy się przez gorączkę rozbici i ogólnie wyczerpani, objaw ten zaczyna wieczorem atakować jeszcze silniej- winą za to jest, jak się okazuje, nasz rytm dobowy.
Zegar biologiczny człowieka, czyli właśnie ten dobowy rytm naszego organizmu, działa także układem odpornościowym- przeciwnie do wszelkich innych układów i narządów naszego ciała, które w nocy „odpoczywają” zwalniając tempo swojej pracy, układ immunologiczny pracuje wieczorem i nocą intensywniej.
Rano i w ciągu dnia układ odpornościowy działa mniej aktywnie, a objawy choroby wydają się łagodniejsze.
Ale nasilenie się objawów chorobowych wieczorem i nocą może być też odczuciem czysto subiektywnym- w nocy nic nas nie rozprasza, a więc bardziej skupiamy się na wszystkim tym, co nas boli.
Nie ma wtedy żadnych innych bodźców, skupiamy się na swoim ciele i zdarza się, iż przeżywamy chorobę jeszcze intensywnej.
Od czego zależy nasilenie się objawów koronawirusa?
Choroba CIVID-19, a więc ta wywołana przez koronawirusa SARS-COV-2 może być przechodzona bardzo różnie i zależy to od organizmu- niektórzy przechodzą je bardzo łagodnie (nawet bezobjawowo), niektórzy wskutek niej lądują na OIOMach w stanie bezpośredniego zagrożenia życia.
Czy wiadomym jest więc jakie czynniki wpływają na to czy koronawirus da łagodne czy też bardzo nasilone objawy?
Do typowych objawów COVID-19 należą: gorączka, suchy i uporczywy kaszel, duszności, zmęczenie i uczucie rozbicia, bóle kości i mięśni, bóle głowy, czasem katar oraz ból gardła.
To, czy objawy będą u nas lekkie czy też bardziej nasilone, zależy w największej mierze od wieku.
Im ktoś starszy, tym choroba może mieć groźniejszy przebieg- wiąże się to też z tym, iż seniorzy cierpią najczęściej na choroby współistniejące, czyli na choroby serca, choroby układu oddechowego, cukrzycę, etc.
Tak samo jak istnieją czynniki nasilające wirusa, tak samo istnieją też czynniki budujące większą odporność na niego.
Bardziej odporne są osoby, które, jak wykazały ciekawe badania części naukowców, posiadają w swoim ciele specyficzne limfocyty T, które pozwalają rozpoznać wirusa i go zwalczyć.
Tłumaczy się to tym, iż osoby takie mogły mieć już w przyszłości do czynienia z innymi koronawirusami.
Co to jest napięciowy ból głowy i jakie są jego przyczyny?
Wszelkie bóle głowy mogą być objawami przeróżnych chorób, ból głowy jest także dość częstym objawem zakażenia koronawirusem SARS-COV-2.
Czym jest napięciowy ból głowy?
To jeden z najczęstszych tego typu rodzajów bólu, niemal równie częsty co migrena.
Napięciowe bóle głowy dotyczą częściej kobiet, a ich przyczyn może być wiele- do głównych bodźców jakie mogą powodować ten typ bólu zalicza się czynniki fizjologiczne, biologiczne oraz psychologiczno- społeczne.
Bezpośrednią przyczyną takiego bólu może być zbytnie napięcie mięśni głowy, ale może to być także depresja, zmiany strukturalne lub czynnościowe stawu skroniowo- żuchwowego, ból taki mogą też powodować nerwice i łatwe i częste stany furii.
Bóle takie wiąże się także z takimi czynnikami jak zmiana pogody, palenie papierosów, lęk, brak snu, napięcie emocjonalne, przegrzanie czy głód.
Bardzo często jest tak, iż napięciowy ból głowy nasila się wieczorem- opisuje się to nawet jako „wieczorny ból głowy”.
Dzieje się tak najczęściej na skutek tego, iż wieczorem dopada nas całodzienna kulminacja stresu, przepracowanie, ból spowodowany przyjmowaniem złej pozycji ciała podczas siedzenia w ciągu dnia, etc.
